Nie tylko bozon Higgsa jest wart zainteresowania. W akceleratorze LHC przyśpieszamy nie tylko protony, ale także wiązki całkowicie zjonizowanych jąder ołowiu, do energii 2.76 TeV. Po co? Aby wytworzyć i zbadać właściwości tak zwanej plazmy kwarkowo-gluonowej, nowego stanu materii, który – jak sądzimy – istniał tuż po Wielkim Wybuchu.
Co robimy w Grupie Warszawskiej?
Bierzemy udział w sterowaniu detektorem CMS w czasie zderzeń jonów ołowiu.
Przygotowujemy się też do analizy zachowania się cząstek z dużymi pędami poprzecznymi i tak zwanego efektu tłumienia dżetów. Czym jest tłumienie dżetów?
Dżety to strumienie cząstek pochodzących z tak zwanej hadronizacji partonów – kwarków i gluonów powstających w wyniku zderzenia. Jeżeli parton musi przejść przez obszar plazmy – traci energię, a więc i powstający dżet będzie miał mniejszą energię. Mówimy o tłumieniu albo o gaszeniu dżetów. Badanie zjawiska tłumienia dżetów jest jednym ze sposobów badania stanu materii tuż po zderzeniu jonów.